Zauważyliście, że szkoła już tak na serio się zaczęła? Właśnie uświadomiłam to sobie, kiedy po dwóch dniach nieobecności, koleżanka napisała mi jak dużo mnie ominęło i ile kartkówek zapowiedziano na zbliżający się tydzień. Szczerze mówiąc, aż się boję.
Poniżej umieszczam efekty sobotniej współpracy z Anią. :)))